niedziela, 16 grudnia 2012
rozdział 6
Zaczęłam się śmiać , ale to wcale nie było zabawne gdyby nie chłopcy , to nie wiem co Liam by mu zrobił . Odciągnęli ich od siebie a ja zaczęłam tłumaczyć Liamowi całą ytuację , tylko się zezłościł i wybiegł. Razem z resztą zeszliśmy do salonu zrobiliśmy sobie coś do jedzenia , gdy wrócił Liam . Zaczęłam , go przepraszać , ale był obrażony. Posiedzieliśmy razem jeszcze trochę czasu gdy wszyscy zaczęli się zbierać wymieniliśmny się numerami telefonów , po czym wszyscy opuścili nasz dom. Posprzatliśmy razem z Niallem , po czym poszliśmy do swoich pokoi . Wzięłam prysznic i położyłam się do łóżka . Nie minęło 5 minut , kiedy dostałam SMS
, a mianowicie od Nathana , w treści było napisane :
" Hej , mam nadzieje , że jeszcze cię nie obudziłem , ale chciałem tylko zapytać , czy nie poszłabyś ze mną jutro na lody, albo do kina. ??!! Nathan :)"
Bez żadnego zawahania odpowiedziałam :
" Jasne, tylko napisz mi jeszcze gdzie i o której :) "
szybko dostałam kolejną odpowiedź . Pisaliśmy tak z 2 godziny, po czym zasnęłam.Rano obudził mnie krzyk Nialla . Ubrałam się , bo wiedziałam , że on się tylko wydurnia , z chłopakami , bo już pewnie zdążyli przyleźć. No i się nie myliłam zobaczyłam Zayna , który siedział na Horanie , a reszta tarzała się po podłodze , jak mniemam to ze śmiechu. RZuciłam tylko do nich ciche cześć i dopierp jak spostrzegła , że została mi tylko godzina do spotkania z sykesem, które miało się odbyć o 13 pobiegłam na górę i zaczęłam się szykować .Wyszykowana zeszłam na dół i po chwili rozległ się dzwonek do drzwi.otworzyłam i zobaczyłam Nathana swietnie wyglądającego , zresztą jak zwykle. W końcu wyszliśmy. Podąrzaliśmy tak uliczkami Londynu, po drodze kupując lody. W pewnym momencie skręciliśmy do parku i usiedliśmy przy fontannie. Tam właśn ie zaczęła się cała miłosna opowieść . Nathan powiedział mi takie o to słowa :
'' wiem , że znamy się bardzo krótko ,ale bardzo mi na tobie zależy kocham cię , może zaczni emy się spotykać jako para , ale jeżeli nie jesteś jeszcze na to gotowa, to poczekam."
ja również zaczęłam mówić że go kocham i zaczęliśmy mówić o sobie , a w międzyczasie przytulaliśmy się i całowaliśmy kilkla razy. Do domu wróciłam pod wieczór cała w skowronkach.
**************************************
Oj nie zadowala mnie ten rozdział , ale no cóż , nie zawze wszystko idzie po mojej myśli . wydaje mi się że straciłam wenę i zaraz zejde z opowiadania o the wanted na opowiadanie o one direction. Coś się wymyśli ;> :P :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
eee tam, nie jest tak tragicznie, ale dla mnie za krótko! o za krótko!
OdpowiedzUsuńpisz szybko następny!
weny! weny! weny!
Rozdział jest GENIALNY :3 Zresztą jak cały blog. ;)
OdpowiedzUsuńWejdziesz na mój blog z opowiadaniami o Nathanie z The Wanted? :) Dopiero zaczynam,więc są dopiero bohaterowie ^.^
http://storynathansykes.blogspot.com/
cudowny rozdział
OdpowiedzUsuńzycze weeeny
i czekam na kolejny
=D :)
dzięki dzięki staram sie , ale jeśli wam się podoba to dobrze wiem , żę za krótkie , ale następny będzie dłuższy postaram sie dodać szybko :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńczekam na next :)
dawaj szybko :) !!!!
A i zapraszam do mnie http://as-long-you-love-me.blogspot.com/